poniedziałek, 03 czerwiec 2024 20:37

Paraliż po porodzie

Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Historia Elizabeth Waggett Historia Elizabeth Waggett fot: unsplash

Elizabeth Waggett, artystka z Teksasu, doświadczyła katastrofalnej kontuzji podczas porodu, która pozostawiła ją sparaliżowaną od pasa w dół. Po 72 godzinach wyczerpującego porodu, Elizabeth nie mogła się poruszać, a diagnoza sugerowała trwałe uszkodzenie nerwów.

  • Jakie komplikacje wystąpiły u Elizabeth Waggett podczas porodu?
  • Jakie były skutki uszkodzenia nerwów u Elizabeth po porodzie?
  • Jakie są statystyki dotyczące uszkodzeń nerwów u nowo upieczonych matek w USA?
  • Jakie działania podejmuje Elizabeth Waggett, aby poprawić opiekę położniczą?
  • Co mówi profesor Giulia Muraca o niezdiagnozowanych przypadkach paraliżu po porodzie?

Niezwykłe komplikacje po porodzie

W sierpniu 2021 roku Elizabeth Waggett urodziła swoją córkę Darcy po ciężkim, 72-godzinnym porodzie. Gdy przyszła pora, aby wstać z łóżka i pójść do łazienki, Elizabeth odkryła, że nie może się ruszyć.

"Wszystko od miednicy w dół było martwe." - Elizabeth Waggett

Epidural, który otrzymała ponad 24 godziny wcześniej, powinien już przestać działać. Neurolog, który ją zbadał, stwierdził, że doznała uszkodzenia nerwów wskutek długotrwałego rozciągnięcia miednicy.

Dwa tygodnie później badania wykazały, że nerw kulszowy, największy nerw w ciele, został poważnie uszkodzony. Elizabeth musiała zmierzyć się z rzeczywistością: nowa mama, przykuta do wózka inwalidzkiego, niezdolna do samodzielnego poruszania się czy opiekowania się swoją córką.

Wsparcie rodziny i walka o zdrowie

Mąż Elizabeth musiał zrezygnować z pracy, aby opiekować się nią i ich dzieckiem.

"Większość dni nie mogłam ruszyć się z łóżka." - Elizabeth Waggett

Przez siedem miesięcy była całkowicie zależna od pomocy innych. Wbrew wszelkim przeciwnościom, po siedmiu miesiącach odzyskała czucie w dolnych kończynach, choć kosztowało to wiele bólu.

"Jeśli ktoś zapytałby mnie, jak to jest mieć odciętą nogę, powiedziałabym, że wiem - bo tak właśnie czuje się ból nerwów." - Elizabeth Waggett

Dziś Elizabeth polega na codziennych lekach przeciwbólowych i cotygodniowej terapii fizycznej, a także zmaga się z zespołem stresu pourazowego (PTSD) z powodu swoich doświadczeń po porodzie.

"Wciąż czuję, jakby moje nogi były dwoma kończynami przyczepionymi do mojego ciała, zamiast moimi nogami." - Elizabeth Waggett

Problemy z opieką położniczą w USA

Elizabeth nie jest osamotniona w swoich doświadczeniach. Szacuje się, że rocznie około 40 tysięcy nowo upieczonych matek w USA doświadcza uszkodzeń nerwów podczas porodu. Społeczność na Facebooku, zrzeszająca kobiety z podobnymi problemami, liczy 2,5 tysiąca członkiń. Profesor Giulia Muraca, epidemiolog perinatalny z McMaster University, podkreśla, że wiele przypadków paraliżu po porodzie pozostaje niezdiagnozowanych, ponieważ ginekolodzy rzadko widzą kobiety na wizytach kontrolnych po porodzie.

Neurolodzy stwierdzili, że urazy nerwów u Elizabeth były wynikiem długotrwałego rozciągania nerwu kulszowego.

"Pozycja, w której zostałam umieszczona podczas porodu, spowodowała ekstremalne uszkodzenia włókien nerwowych." - Elizabeth Waggett

Niestety, takie sytuacje mogą być coraz częstsze, ponieważ oddziały położnicze są przeciążone i brakuje specjalistycznych położnych.

Historia Elizabeth Waggett to przypomnienie o ryzykach związanych z porodem i potrzebie lepszej opieki położniczej. Choć Elizabeth odzyskała częściowo zdrowie, jej doświadczenia na zawsze zmieniły jej życie. Dziś pracuje nad nowymi wytycznymi dla szpitali w Teksasie, które mają na celu poprawę opieki nad kobietami rodzącymi.

 

Źródło: Dailymail