niedziela, 07 lipiec 2024 22:06

Jak poradzić sobie z traumą po utracie rodziców?

Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Samotność w żałobie po śmierci rodziców Samotność w żałobie po śmierci rodziców fot: unsplash

Lisa Wright, jedynaczka, straciła swoich rodziców w ciągu zaledwie trzech miesięcy. To doświadczenie sprawiło, że nagle stała się dorosłą sierotą. Teraz, dziesięć lat później, opowiada o swoich przeżyciach i o tym, jak poradziła sobie z tym trudnym okresem w swoim życiu.

  1. Jak Lisa Wright poradziła sobie ze stratą rodziców?
  2. Jak brak rodzeństwa wpłynął na jej żałobę?
  3. Jakie były jej najbardziej bolesne wspomnienia z tamtego okresu?
  4. Jakie były praktyczne wyzwania, z którymi musiała się zmierzyć jako jedynaczka?
  5. Jak Lisa nauczyła się radzić sobie z bólem i doceniać wspomnienia?

Życie przed i po stracie rodziców

Lisa Wright miała 26 lat, gdy jej ojciec zmarł na raka. Trzy miesiące później, jej matka zmarła na tętniaka mózgu.

„Nagle stałam się dorosłą sierotą, sprzedając rodzinny dom, w którym dorastałam, likwidując bezpieczeństwo, które znałam przez całe życie.” - Lisa Wright

Jako jedynaczka, brak rodzeństwa, z którym mogłaby dzielić żałobę, sprawił, że czuła się wyjątkowo samotna. Pomimo wsparcia przyjaciół i krewnych, brak osoby, która znała jej rodziców tak jak ona, był niezwykle bolesny.

„Kiedy mój tata zmarł, moja mama i ja staraliśmy się odciągnąć myśli, oglądając telewizję, ale i tak kończyliśmy na rozmowach i płaczu - to pomagało. Gdy straciłam mamę, straciłam również możliwość rozmowy o nich z kimś, kto ich znał tak blisko jak ja.” - Lisa Wright

Trudne miesiące po stracie

Po śmierci mamy Lisa wpadła w wir organizacji pogrzebu i porządkowania spraw rodziców.

„Miałam segregatory, zakreślacze i wszystko kolorowo kodowane. Starałam się desperacko utrzymać wszystko w ryzach przy pomocy karteczek samoprzylepnych i chaotycznej, złamanej energii.” - Lisa Wright

Brak rodzeństwa oznaczał, że Lisa nie miała nikogo, z kim mogłaby porównać swoje uczucia.

„Nie mogłam określić, gdzie na spektrum 'radzenia sobie' się znajduję.” - Lisa Wright

Przypomina sobie momenty, gdy czuła się zagubiona, jak wtedy, gdy płakała w sklepie Sainsbury’s na widok paczki taniego boczku i serowych grillów, które jej mama regularnie kupowała.

Życie po stracie

Lisa wspomina, że przez lata po przeniesieniu rodzinnych rzeczy do Londynu nadawała ogromne znaczenie każdemu przedmiotowi z domu.

„Jeśli ktoś stłukł spodek, czułam, że to kolejny fragment tego, co miałam, który znika." - Lisa Wright

Floyd Matthews z Affordable Therapy zauważa, że osoby zależne emocjonalnie od rodziców mogą po ich stracie czuć się „utrzymywane w energii dziecka”. Lisa przyznaje, że potrzebowała lat, by zaakceptować, że nie da się zastąpić rodziny.

„Mam szczęście, że rodzina mojego taty przyjęła mnie pod swoje skrzydła, ale to nigdy nie będzie to samo. Ich wspomnienia przy stole nie są moimi wspomnieniami.” - Lisa Wright

Chociaż wspomnienia mogą być bolesne, Lisa nauczyła się doceniać to, co ma. Frances Bean, córka Kurta Cobaina, napisała, że utrata najbliższych może przynieść „głęboką mądrość, przyspieszając zrozumienie, jak cenne jest życie”. Lisa podkreśla, że nawet w najtrudniejszych chwilach, nie chciałaby nie czuć tych uczuć.

„Czasem wspomnienia są zbyt bolesne, ale czasem są wspaniałe. W braku bliskich osób, które mogłyby iść ze mną tą drogą, doceniam piosenki, jedzenie i miejsca, które mi o nich przypominają.” - Lisa Wright

Lisa kończy:

„Mój tata miał na imię Eric, a moja mama Sandra. Uwielbiał Beatlesów i Stephena Kinga, a ona kochała Sherlocka i batony Mars. Tęsknię za nimi każdego dnia, ale nie chciałabym, żeby to się zmieniło.”

 

Źródło: TheGuardian